Przejdź do treści

Pomoc dla naszych zawodników

Wczoraj na zdjęciu w tle na facebooku dodaliśmy zdjęcie swoich styczniowych zwycięzców, nie było to przypadkowe zdjęcie. Zawsze uśmiechnięty Przemysław Basa i Jego żona Iryna potrzebują naszej pomocy.

„Krótka, dramatyczna historia naszych Przyjaciół. Kilka lat temu do Rudy Śląskiej przyprowadza się Ukrainka – Iryna. Wychodzi za mąż za Przemka, razem biegają i niesamowicie się cieszą, że odnaleźli swoje szczęście, realizują swoje biegowe pasje, rozumieją się i kochają nad życie. Życie i ludzi kochają też bardzo, ludzie kochają ich. Za dobroć, prostotę, uczciwość, łagodność, za to jakimi są ludźmi. Iryna podejmuje pracę w MOSiR, od razu jest lubiana i szanowana, ona sama się cieszy, bo przeżyła już w życiu wiele zła, wiele wycierpiała, a teraz odzyskała spokój i upragnione szczęście. Iryna jest matką trójki dzieci – dwóch dziewczyn i chłopaczka – najmłodszego. Jedna z córek została na Ukrainie – ma lat 17. Wybucha wojna i serce matki ma pęknąć z bólu i strachu o dziecko. Wypożycza z mężem samochód i jedzie po córkę, żeby móc ją chronić. Stres, zmęczenie, strach i ból przyczyniają się do strasznego wydarzenia. W drodze powrotnej samochód rozbija się i całkowicie ulega spaleniu. Przemek z Iryną, córka i ukraińska dziennikarka trafiają do szpitala. Dziennikarka została bez niczego. Córka po tygodniu szpital opuszczają, a nasi przyjaciele są w śpiączce pod respiratorami…Mamy nadzieję, że wytrenowane organizmy poradzą sobie ze szkodami. Oboje mają złamane kręgosłupy, Przemek ma bardzo uszkodzone płuca, walczy o życie. Potrzebujemy konkretnej, finansowej pomocy dla Nich.

Jeśli możecie Kochani pomóc, to prosimy o wpłaty na konto: Fundacja Przyjaciół Świętego Mikołaja37 1600 1462 1837 6165 8000 0001z tytułem: WYPADEK PRZEMKA

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. View more
Akceptuj